Nie jest tajemnicą, że o wewnętrzną energię trzeba dbać. Żeby dawać z siebie wszystko, dobrze jest mieć ułożone w życiu kilka prozaicznych, ale ważnych rzeczy. Nie ma milionerów, którzy wewnątrz siebie mają chaos. Milionerem nie zostaje się przez przypadek. Nie mówię oczywiście o tych, którzy przypadkiem trafili szczęśliwe liczby w grze liczbowej. Oni mają pieniądze, ale niekoniecznie są milionerami - bo bycie milionerem, to stan umysłu. Jeśli nie jesteś gotowy, nieważne jak dużo pieniędzy będziesz miał - prawdopodobnie wszystko stracisz. Spójrz na tych, którzy dostali dużo pieniędzy przez przypadek a nie byli na to gotowi - większość osób przejada swoje fortuny w krótkim czasie i pozostaje z długami. Czy chciałbyś dostać pieniądze nie będąc gotowy na ich przyjecie? Wewnętrzna zmiana to coś absolutnie najważniejszego. Od Boga, od wszechświata nie dostaniesz ani grama więcej niż jesteś w stanie przyjąć. Mało tego, nie jesteś w stanie zauważyć co wszechświat ma Ci do zaoferowania, jeśli nie jesteś gotowy.
Zaczynamy od najprostszych spraw. Nie śmiejcie się. Tak naprawdę tylko proste rzeczy dobrze działają. Na proste rzeczy naprawdę warto poświęcać swoją wewnętrzną energię. Tak więc, warto być wyspanym, wypoczętym, warto dobrze się żywić, warto zmuszać regularnie organizm do wysiłku poprzez ćwiczenia, bieganie. Dodajmy do tego, że wysiłek fizyczny to genialny sposób na to, żeby hartować swoją duszę. Nie ma lepszej rzeczy w samorozwoju niż dobrowolne pokonywanie bólu. Dbamy o nasze ciało. Choć nie zapominamy o kolejnej ważnej rzeczy. Nasze ciało to nie my. My jesteśmy duszą, ciało tylko posiadamy, tak jak posiada się laptopa, czy samochód. Ciało to wielkie dobro, ale ono nie stanowi nas. Ciało nie stanowi Ciebie, tak samo jak luksusowy samochód nie stanowi Ciebie. Jeśli Twoje ciało nie jest doskonałe, to znaczy tyle, co nie posiadanie luksusowego samochodu. Jednakże możesz mieć luksusowy samochód i tak doskonałe ciało, jak się da. Da się zawsze dużo - wystarczy, że chcesz.
(c) https://www.facebook.com/MissLisaMorales |
Zapamiętaj. Podstawowe rzeczy, są ważne - bo są podstawowe. Dbamy o zdrowie, wypoczynek, o relacje z ludźmi. Dalej - unikamy toksycznych rozmów, toksycznych sytuacji, toksycznych audycji radiowych i telewizyjnych.
Kolejna sprawa - energia przeznaczona na działanie. Często jest tak, że w jakąś czynność włożymy wiele swojej energii, pasji i zaangażowania.
W momencie działania nasza energia oscyluje w granicach blisko 90-100 procent. Jesteśmy radośni, podnieceni, nakręceni. Potem kończymy to co mieliśmy zrobić. Teraz pojawia się nieprzyjemny etap, kiedy oczekujemy zapłaty. Chcielibyśmy mieć tyle samo energii obserwując efekty naszych działań, ile mieliśmy wykonując to działanie. I tu się okazuje, że obserwując efekty naszych działań - nie czujemy wcale żadnej, pozytywnej energii. Co wtedy trzeba zrobić? Uświadomić sobie, że świat jest kosztowny - włożyliśmy dużo energii patrząc naszą miarą, ale wciąż mało energii patrząc miarą świata. Nie możemy wtedy narzekać, musimy przyjąć do świadomości ten prosty, choć niewygodny fakt, że musimy dać z siebie dużo więcej. Trzeba odzyskać szybko energię skupiając się na innych działaniach przynoszącym nam frajdę i wzrost energii, a potem wrócić do tego co zaczęliśmy - z równie wielkim zaangażowaniem co poprzednio, ale już bez oszukiwania siebie, że daliśmy światu tak bardzo dużo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz