Szukaj na tym blogu

Translate

niedziela, 5 kwietnia 2015

Wyszliśmy na prostą

Bardzo się cieszę, że w marcu udało mi się całkowicie wyjść z długów. Udało mi się tak zorganizować dojazd, że mam mnóstwo czasu na wszystko, bo  już po 17 jestem w domu. W marcu to był taki nadmiar szczęścia, że - zachwycony moją wolnością - niemalże cały miesiąc poświęciłem na intensywny wypoczynek - w miarę możliwości jakimi dysponowałem.

W regularnej pracy zarabiam więcej niż w tamtym roku, chcę wreszcie zacząć odkładać/inwestować pieniądze w rzeczy dające zysk po krótkim czasie. Zainteresowałem się akcjami, od kwietnia kupuje akcje po okazyjnych cenach i sprzedaje drożej, bo stworzono mi taką możliwość. Jeśli chodzi o wydatki, to Komunia Święta chrześnika i ślub przyjaciela w maju - to większe wydatki jakie mnie czekają (dlatego w akcje na razie zainwestuje niewielkie sumy), plus z żoną gdzieś na weekend majowy dobrze by było pojechać. Z tego powodu czuje, że kwiecień i maj mogą wymagać główkowania, ale damy radę.

(c) https://www.facebook.com/freshome


Brak komentarzy: